1. |
Dränken
05:48
|
|||
Z daleka widziała że to było białe
i całe omszałe
Bryła napęczniała
Ustroniem rzeka płynie
i na jej brzegu w trzcinie widziała białą bryłę, a był to
Trup
To nie jest koniec wciąż!
Czekaj na dalszy ciąg historii tej…
I z góry patrzyła jak robak się wdziera w jej brzuch
i wyżera
Jak ciałem wywija
Na jej policzku – kropla:
Nie pot, nie łza lecz woda!
Strumień brzegowi oddał jej ciało, zapach?
poniósł wiatr
Skoczyła w wody toń gdy on zostawił ją
W topielczym brzuchu jest ich dziecko
|
||||
2. |
||||
2, 2
Tak bardzo chciałbym patrzeć ze swej chmury na głupców których krzyki są pełne bzdury:
„by czas zatrzymać lub cofnąć!”
3.
Zginam czas marihuaną - nie ma: przed, nie ma: za mną
Tylko: dzieję się [i cześć]
2, 1
Ach, znam też takich co chcieli by czas płynął na planie kół
Koncepcji tej muł zalewał oczy mi przez jakże wiele dni
Myślałem że czas nie zmieni się że wróci w miejsce
Jak wskazówka zegara,
Czy za tym jest wiara w kłamstwo, że lepszy jest taki świat co w miejscu będzie stał?
3, 5
Statyczny głaz…
Chcę by się rozlazł i nie chcę mieć już nic wspólnego ze statyką,
bo czas jest
najlepszą
zmiany
matrycą
[I jeszcze raz: 5ięć.]
|
Diuna Torun, Poland
Shaped up by wind, and by the wind our shape changes.
Noise, kitsch, dirt and silence, beauty, harmony.
Streaming and Download help
Diuna recommends:
If you like Diuna, you may also like:
Bandcamp Daily your guide to the world of Bandcamp